Chrzestna pełni w życiu dziecka szczególną rolę, często traktujemy ją jak przyjaciółkę, a czasami staje się nawet niczym druga matka – pomaga, wspiera i zawsze wysłucha. Dlatego też przy w przypadku tak ważnej okazji, jaką jest pierwsza komunia, życzenia od chrzestnej powinny być naprawdę wyjątkowe. Oto Queenie Matka chrzestna Harlemu. Na początek słów kilka o Harlemie, bez których trudniej będzie nam odnaleźć się w historii opowiadanej przez duet Aurelie Levy–Elizabeth Colomba. Dowiadujemy się z niego jak wygląda sytuacja ekonomiczna, społeczna i kulturowa Stanów Zjednoczonych, a przede wszystkim Harlemu, w którym rozgrywa Chrzciny za 3 tygodnie. Wczoraj siostra mi mówi, że dowedziała się od babci męża (która ma zbobon na każdą okazję), że matka chrzestna nie może być w ciąży. Że ona się kiedyś zgodziła i. Cz, 05-07-2007 Forum: emama - Matka Chrzestna w ciąży Była wtedy w ostatnim miesiącu ciąży! W Ameryce nie mogli żyć swobodnie i musieli się ukrywać. Mieszkali kolejno w New Jersey, Nowym Jorku, na Florydzie i w Chicago. Przede wszystkim stwierdziła, że jej córcia zasługuje na wszystko, co najlepsze, więc chrzciny nie mogą odbyć się w naszym domu, a w luksusowej restauracji, a to jak wiemy, kosztuje. Moja bratowa była tak bezczelna, że zażądała, że to ja mam zapłacić za chrzest jej córki i wystawiła mi rachunek na 5000 zł! Niedawno zmarla chrzestna mojego taty ktora nie miala rodzenstwa, zadnej rodziny, nikogo. Byla starą panną".Tata natomiast ktory byl jedynym § Zamieszkanie u matki chrzestnej. (odpowiedzi: 3) Witam. Moja mama ma mnie(córkę) i syna.Jest samotnie wychowującą matką.Moja siostra cioteczna w tym roku skończyła 18 lat.Jej tata jest flCSW. #1 Witajcie! Proszę o opinię. Co sądzicie o podawaniu dziecka do chrztu będąc w stanie błogosławionym? Oczywiście wiąże się to z zabobonami, przesadami itp. Co człowiek to inna opinia i już sama nie wiem... reklama #3 Dokładnie, jest bardzo duzo zabobonow jakby sie tak wszystkimi przejmowac to nic by kobieta w ciazy nie robila Jezeli rodzicom dziecka nie przeszkadza ze matka chrzestną bedzie kobieta w ciąży to w czym problem? Ksiadz moze sie krzywo patrzec...ale to inny temat. #4 Ludzie... Do kościoła chodzą, do chrztu dziecko dają, a w zabobony wierzą (dot. tych co niby krzywo patrzą). Hipokryzja... #5 A dlaczego ksiądz może krzywo patrzeć? Jestem mężatką pierwsze dziecko ochrzczone, wszystkie sakramenty spełnienione. A w Piśmie świętym nie jest nigdzie napisane, że nie można być w ciąży podając dziecko do chrztu... #6 A dlaczego ksiądz może krzywo patrzeć? Jestem mężatką pierwsze dziecko ochrzczone, wszystkie sakramenty spełnienione. A w Piśmie świętym nie jest nigdzie napisane, że nie można być w ciąży podając dziecko do chrztu... Nie bylo napisane ze to bedzie chrzestna ktora ma meza, a ja zalozylam ze panna bez meza i dlatego ksiadz moglby krzywo patrzec reklama Pozornie sprawa jest prosta: chrzestny ma mieć nie mniej niż 16 lat i musi mieć bierzmowanie. Przyszli rodzice chrzestni powinni też prowadzić życie zgodnie z zasadami wiary i nie mogą mieć nałożonych na siebie żadnych kar kościelnych. Gdy jednak przechodzimy do praktyki, okazuje się, że znalezienie chrzestnego często jest niemożliwe. Dlaczego? Szukam chrzestnych dla dziecka W jednym z postów na grupie na Facebooku czytamy ogłoszenie “kandydatki” na matkę chrzestną. Kobieta, jak twierdzi, spełnia wszystkie wymogi kościelne i w zamian za pewną kwotę zgodzi się być chrzestną dla dzieci, których rodzice nie mogę znaleźć właściwych kandydatów. Witajcie! Nietypowe ogłoszenie. Niestety nastał czas, że ciężko jest znaleźć matkę chrzestną dla naszego dziecka, która spełnia wymogi kościoła. Zatem wychodzę wam naprzeciw. Jestem matką chrzestną do wynajęcia… Wszystkie szczegóły, jak i wynagrodzenie, ustalane jest indywidualnie. Więc rodzice, którzy borykacie się z tym problemem zapraszam do skorzystania z moich usług. Matka Chrzestna Nikt z rodziny się nie nadaje! W pierwszej chwili ogłoszenie dziwi, ale gdy sięgniemy głębiej, okazuje się, że wielu rodziców ma problem ze znalezieniem właściwych kandydatów na chrzestnych. Na forach internetowych nie brakuje ogłoszeń zdesperowanych rodziców. Z powodów osobistych musimy szybko udzielić chrztu dziecku, ale wśród moich znajomych płci męskiej nie mam odpowiedniej osoby na ojca chrzestnego. 2 osoby wyjechały za granicę i ich nie będzie w najbliższym czasie, a inni są katolikami niepraktykującymi. W związku z tym szukam mężczyzny, który zostanie ojcem chrzestnym mojego dziecka. Chrzest jest w sobotę 16 lipca o godz. rano w Warszawie. Od ojca oczekuję tylko, że będzie swoją postawą okazywał, jak żyje dobry katolik. Nie oczekuję żadnych prezentów i wydatków z tym związanych. (…) – pisze musnah na JA TEŻ PILNIE POSZUKUJĘ RODZICÓW CHRZESTNYCH DLA MOJEJ 6-MIESIĘCZNEJ CÓRCI. NIE OCZEKUJĘ ŻADNYCH PREZENTÓW ANI PIENIĘDZY TYLKO ŻEBY BYLI W KOŚCIELE PODCZAS CHRZTU I EWENTUALNIE JEŚLI ZECHCĄ NA POCZĘSTUNKU KTÓRY ODBĘDZIE SIĘ W RESTAURACJI. NAJLEPIEJ GDYBY RODZICE BYLI Z MAZOWIECKIEGO. JEŚLI CHODZI O RODZICÓW TO MOŻE BYC TO MAŁŻEŃSTWO LUB PARA ZNAJOMYCH BĄDZ ZUPEŁNIE OBCY SOBIE LUDZIE, NIE MA TO DLA MNIE ZNACZENIA, NAJWAŻNIEJSZE DLA MNIE JEST OCHRZCZENIE DZIECKA A Z MOJEJ RODZINY NIKT SIĘ NIE NADAJE. – twierdzi Ewcia8221na Czy dziecko musi mieć rodzicow chrzestnych? Mam urodzić pod koniec roku i juz teraz mi to spędza sen z oczu. Do pierwszego dziecka chrzestnymi został mój brat i bratowa męza. Najbliższa rodzina. Teraz nie mam takiej opcji. Nie chcę wybierać przypadkowych osób. Nawet znajomych brak. Nie chce też miec tak jak chrzestnymi zostay obce osoby z którymi kontakt się urwal lata temu. – czytamy wypowiedź korneliap na Jak więc widać, problem nie jest jednostkowy, a zrozpaczeni rodzice ratunku szukają w sieci, wśród nieznajomych osób. Rodzice chrzestni pilnie poszukiwani Czy faktycznie tak trudno znaleźć chrzestnych? Przyjrzyjmy się każdemu z warunków stawianych przez kościół. Granica wieku 16 lat raczej nie stanowi problemu. Gorzej może być z bierzmowaniem. Jak pokazują statystyki kościelne w 2016 roku do sakramentu bierzmowania przystąpiło 298,9 tys. osób, czyli o 5 tys. mniej niż w 2015 roku. Spada również liczba osób uczestniczących w mszy. W 2016 roku w niedzielnej mszy uczestniczyło 36,7% katolików, czyli o 3,1% mniej niż rok wcześniej – podaje portal Aleteia. Kwestia życia zgodnego z zasadami wiary nie ogranicza się wyłącznie do chodzenia do kościoła. Zerknijmy znowu na statystyki. W 2017 roku zawarto 193 tys. małżeństw, ale rozwodów było ponad 65 tys. – o 3% więcej niż rok wcześniej. Z roku na rok spada także liczba małżeństw zawieranych w kościele katolickim. Jak podaje GUS rośnie też odsetek dzieci urodzonych poza związkami małżeńskimi: w 1980 roku co 20 noworodek był “dzieckiem nieślubnym”. W 2015 roku było to już co czwarte dziecko. Zgodnie z nauką kościoła katolickiego rozwodnicy, którzy ułożyli sobie życie z innym partnerem oraz osoby żyjące w związkach partnerskich nie żyją w zgodzie z zasadami wiary. Wszystkie wymienione osoby przynajmniej teoretycznie, nie powinny być chrzestnymi. Zdarza się też, że w kościelnej biurokracji nawet wierzący katolicy mają problem z tym, by zostać rodzicami chrzestnymi. Moja siostra jest osobą wierzącą. Co niedzielę uczestniczy we mszy świętej, jednak gdy została poproszona o bycie matką chrzestną, ksiądz z jej parafii odmówił podpisania stosownych dokumentów. Dlaczego? Nie chodzi do swojej parafii, ale do kościoła znajdującego się kilka ulic dalej. – mówi nasza redaktorka. Biorąc pod uwagę powyższe może się okazać, że przytoczone przez nas ogłoszenie na jednej z facebookowych grup jest zapowiedzią nowego trendu. Młodzi rodzice, nawet ci wierzący, mogą mieć poważny problem ze znalezieniem odpowiednich rodziców chrzestnych dla swoich dzieci. Zdesperowani być może skorzystają z pomocy zupełnie obcej osoby, która za pewną opłatą zgodzi się zostać matką chrzestną ich dzieci. [Zdjęcie główne: Depositphotos] Wątek: Cieżarna kobieta nie moze zostac matka chrzestna-kolejny zabobon!! 18 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 39841 18 sierpnia 2011 09:07 | ID: 614324 Od jakiegos czasu meczy mnie zabobon, otoz dotyczy on ciezarnej kobiety i jej swiadkowania czy to przy slubie czy przy chrzicnach, podobno ciezarna kobieta w czasie chrztu nie moze byc swiadkiem i trzymac dziecka poniewaz cale szczescie jej nienarodzonego dziecka zostaje zabrane przez chrzczone dziecko. Co wy o tym sadzicie? Poszperalam troche w necie na ten temat bo mnie to bardzo nurtowalo i ksiadz wypowiadal sie nastepująco( na jednym z forow internetowych): "Nie, nie ma żadnego wytłumaczenia. Jest to jeden z wielu przesądów, które funkcjonują w ludzkich wierzeniach. Podobnie, jak ten, że z okazji chrztu czy ślubu nie można dawać krzyża (chociażby najpiękniejszego) jako podarunku. I jest jeszcze wiele takich przesądów, które świadczą o słabości naszej wiary a nieraz mogą być grzechami przeciwko I przykazaniu Bożemu. Pozdrawiam! ks. Marian" 18 sierpnia 2011 09:17 | ID: 614329 U nas też panuje ten zabobon i sporo osób w mojej rodzinie w to wierzy. Mnie nikt nie prosił na chrzestną czy świadkową gdy w ciąży byłam. Za to moja szwagoerka nie została chrzestną swojej bratanicy bo była w ciąży...choć na to liczyła. Co do darowania krzyżyków to też to znam...zwłaszcza w rodzinie mojego Męża ten przesąd bardzo jest obecny. Mój Mąż dostał odemnie srebrny krzyzyk i czy ma ze mną "krzyż pański" to trzebaby było go o to zapytać;) 18 sierpnia 2011 09:22 | ID: 614331 Moj maz i bez darowania ma "krzyz panski" ze mna wiec chyba zabobon sie nie sprawdza,hehe:)... 18 sierpnia 2011 09:23 | ID: 614333 malenstwo_ 1986 (2011-08-18 09:22:39)Moj maz i bez darowania ma "krzyz panski" ze mna wiec chyba zabobon sie nie sprawdza,hehe:)... Dobre Madziu 4 himi Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 16-03-2011 08:30. Posty: 869 18 sierpnia 2011 09:38 | ID: 614345 własnie ja mam ten sam problem. Siostra mojego TŻ ma zostac chrzestną naszego maluszka a okazalo sie 2 tyg temu ze jest w ciazy, a ostatni tydzien przelezala w szpitalu. .. 5 Sylwiaws Poziom: Maluch Zarejestrowany: 15-12-2009 23:07. Posty: 4215 18 sierpnia 2011 09:56 | ID: 614353 no a jak kobieta jest w ciązy i o tym nie wie? bajki na resorach. Ja tłumacze takie coś tym że chrzestna lub świadkowa musi być bardziej operatywna na takiej ceremonii. Czyli nie może sobie pozwolić na opuszczenie kościoła w czasie myszy lub uroczystości bo np zasłabła. Przyjęło się ze świadkowa to pomoc dla Młodej w czasie nie ma młodych świadkowie zastępują młodych w zabawianiu gości czyli są prawa rękom młodych. Czyli świadkowej w 9 miesiącu ciąży nie pogoni się do picia alkoholu gdy śpiewają gorzka wódka. Lub oczekiwać ze zostanie z młodymi do końca imprezy. Jeszcze oczepiny gdzie świadkowie pomagają w zabawie. Wszystko zależy od wymiaru wesela. Jeśli młodzi robią skromna ceremonie w gronie najbliższych gdzie nie ma hucznych zabaw to nie widzę przeszkód. W hucznym weselu tez nie widzę bo można przecież poprosić koleżankę lub kuzynkę o pomoc i zastępstwo w tym co powinna robić świadkowa. Ostatnio edytowany: 18-08-2011 09:59, przez: Sylwiaws 18 sierpnia 2011 10:03 | ID: 614357 to,ze kobieta ze nie wie iz jest w ciazy jestem w stnie uwierzyc moja kolezanka ma problemy z jajnikami i np 3 miesiace potrafila nie miec okresu i dowiedziala sie w 5 miesiacu dopiero ze jest w ciazy... 18 sierpnia 2011 10:10 | ID: 614365 Moja corkaa w ciazy i poprosilam ja na chrzestną i dobrze mi z tym. 18 sierpnia 2011 10:33 | ID: 614385 w 100% zgadzam sięz tym co napisał ten ksiądz, nie ma co wierzyć w takie rzeczy 9 natalixxx Zarejestrowany: 17-08-2011 14:51. Posty: 32 18 sierpnia 2011 10:53 | ID: 614401 Ciekawa jestem, kto wymyślił takie dziwacta i dlaczego... ;) Ja też bym raczej nie wierzyła... 18 sierpnia 2011 11:43 | ID: 614431 U nas w rodzinie też tak mówią ze jak kobieta w ciąży to nie może zostać Matką Chrzestną. 11 ulamisiula Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 24-03-2011 20:58. Posty: 2498 18 sierpnia 2011 11:56 | ID: 614441 Ja będąc w 5 miesiacu ciąży trzymałam do chrztu córeczkę na razie nie widzę żadnej różnicy miedzy moją córką a starszym to zabobon 12 ewelka21 Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 17-05-2011 01:03. Posty: 3002 18 sierpnia 2011 12:44 | ID: 614466 Nie słyszałam o tym szczęście ja w nie nie wierzę 18 sierpnia 2011 12:46 | ID: 614467 18 sierpnia 2011 15:21 | ID: 614567 malenstwo_ 1986 (2011-08-18 09:07:32)Od jakiegos czasu meczy mnie zabobon, otoz dotyczy on ciezarnej kobiety i jej swiadkowania czy to przy slubie czy przy chrzicnach, podobno ciezarna kobieta w czasie chrztu nie moze byc swiadkiem i trzymac dziecka poniewaz cale szczescie jej nienarodzonego dziecka zostaje zabrane przez chrzczone dziecko. Co wy o tym sadzicie? Mnie ciekawi, kto takie pierdoły wymyśla i po co? malenstwo_ 1986 (2011-08-18 09:07:32) "Nie, nie ma żadnego wytłumaczenia. Jest to jeden z wielu przesądów, które funkcjonują w ludzkich wierzeniach. Podobnie, jak ten, że z okazji chrztu czy ślubu nie można dawać krzyża (chociażby najpiękniejszego) jako podarunku. I jest jeszcze wiele takich przesądów, które świadczą o słabości naszej wiary a nieraz mogą być grzechami przeciwko I przykazaniu Bożemu. Pozdrawiam! ks. Marian" I wszystko w temacie. 15 Bartt Poziom: Niemowlak Zarejestrowany: 06-05-2009 22:23. Posty: 5452 18 sierpnia 2011 15:53 | ID: 614614 Kiedyś słyszałem wywiad z naszym biskupem z Olsztyna, który mówił o zabobonach, w kontekście procesji Bożego Ciała. Zazwyczaj ludzie rzucają się jak opętani chcąc dorwać jakąś gałązkę z jednego z czterech ołtarzy... cóż, pozostałości jakichś ludowych wierzeń. Wg mnie (i biskupa :-) ) raczej nie da się tego wyplenić. 16 Justyna mama Łukasza Zarejestrowany: 09-10-2010 22:03. Posty: 7326 18 sierpnia 2011 16:11 | ID: 614645 18 sierpnia 2011 16:31 | ID: 614667 Wciąż mnie zaskakuje, że ludzie wierzący łączą chrzest z zabobonami... 18 dziecinka Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21. Posty: 26147 18 sierpnia 2011 20:26 | ID: 614775 no i dziś u nas w robcie nie zabili pajaka.... bo to przynosi pecha czy jakoś tak... ech... ech... ech... Wątek: Chrzest - kto powinien trzymac chłopca do chrztu? 40 odp. Strona 1 z 2 Odsłon wątku: 62698 Zarejestrowany: 14-11-2011 15:28. Posty: 91 IP: 1 lutego 2012 20:48 | ID: 737822 Potrzebuję waszej rady. Kto powienien trzymac chłopca do chrztu? Matka chrzestna czy ojciec? Mam już dwie chrześniaczki, wówczas to ja jako matka trzymałam je podczas chrztu, ale jak to jest z chłopcami? też trzyma matka chrzestna, czy ojciec? Będę wdzięczna jeśli podzielicie się Waszymi doświadczeniami? pozdrawiam Ewela 1 lutego 2012 20:54 | ID: 737826 U nas zwykle rodzice trzymają dziecko podczas chrztu, nie chrześni... 2 Wxxx Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 17-12-2009 21:50. Posty: 9899 1 lutego 2012 21:15 | ID: 737839 U nas ksiądz zawsze mówi, że do chrztu dziecko przejmuje Matka... 3 Anusia12346 Poziom: Starszak Zarejestrowany: 03-11-2010 20:55. Posty: 4645 1 lutego 2012 21:15 | ID: 737840 kto chce wiem że w cerkwii chłopca trzyma ojciec chrzestny a dziewczynkę matka chrzestna a w kościele nie ma wymogu kto ma trzymać kto chce u nas trzymaliśmy z mężem na zmianę a podczas chrztu mojej chrzestnicy trzymałam ja 4 asas Poziom: Maluch Zarejestrowany: 26-02-2011 19:33. Posty: 208 1 lutego 2012 21:23 | ID: 737845 u nas matka rodzona trzyma 1 lutego 2012 21:24 | ID: 737846 U nas ksiądz poprosił, by to matka trzymała dziecko do chrztu a nie matka chrzestna, tak jak wydawało mi się, że powinno być. 6 KasiaSlajd Poziom: Maluch Zarejestrowany: 17-09-2010 16:30. Posty: 394 1 lutego 2012 21:29 | ID: 737850 Powiem, co wiem, między innymi od Proboszcza z mojej parafii, gdzie chrzczona była moja siostrzenica: Dziecko na początku Mszy trzyma rodzic. Zaznaczam, że chrzty są na sumie - wiem, że w innych parafiach mogą się odbywać poza Mszą. Na czas chrztu (po Ewangelii) dziecko jest na rękach chrzestnych według płci, ja trzymałam Julię, a drugi chrzestny kładzie rękę na dziecko i nakłada białą szatkę. Świecę od Paschału odpala ojciec dziecka. Następuje dalsza część Mszy, a na błogosławieństwo końcowe dziecko znów jest u rodziców. Pewnie odstępstwa się zdarzają, krzyczącego malucha raczej trzyma mama przez cały czas, wychodzi z nim w czasie Mszy do zakrystii itp. ale takie są zasady. 7 Wxxx Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 17-12-2009 21:50. Posty: 9899 1 lutego 2012 21:41 | ID: 737854 U nas zawsze na sam momentu chrztu dziecko trzyma Matka, ksiądz zawsze prosi o to, by to ona przejęła dziecko. Białą szatę nakłada matka chrzestna, a świecę od paschału odpala ojciec chrzestny 8 KasiaSlajd Poziom: Maluch Zarejestrowany: 17-09-2010 16:30. Posty: 394 1 lutego 2012 21:52 | ID: 737862 KasiaSlajd (2012-02-01 21:29:37) Powiem, co wiem, między innymi od Proboszcza z mojej parafii, gdzie chrzczona była moja siostrzenica: Pewnie odstępstwa się zdarzają, krzyczącego malucha raczej trzyma mama przez cały czas, wychodzi z nim w czasie Mszy do zakrystii itp. ale takie są zasady. Wxxx (2012-02-01 21:41:27)U nas zawsze na sam momentu chrztu dziecko trzyma Matka, ksiądz zawsze prosi o to, by to ona przejęła dziecko. Białą szatę nakłada matka chrzestna, a świecę od paschału odpala ojciec chrzestny Jeśli ksiądz prosi ... widać, co parafia, to zasady Specjalnie napisałam, że takie są w tej, gdzie byłam jako chrzestna. Sądzę, że najlepiej spytać księdza, który chrztu będzie udzielał, co on sugeruje Ostatnio edytowany: 01-02-2012 21:54, przez: KasiaSlajd 9 Wxxx Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 17-12-2009 21:50. Posty: 9899 1 lutego 2012 21:57 | ID: 737868 KasiaSlajd (2012-02-01 21:52:12) KasiaSlajd (2012-02-01 21:29:37) Powiem, co wiem, między innymi od Proboszcza z mojej parafii, gdzie chrzczona była moja siostrzenica: Pewnie odstępstwa się zdarzają, krzyczącego malucha raczej trzyma mama przez cały czas, wychodzi z nim w czasie Mszy do zakrystii itp. ale takie są zasady. Wxxx (2012-02-01 21:41:27)U nas zawsze na sam momentu chrztu dziecko trzyma Matka, ksiądz zawsze prosi o to, by to ona przejęła dziecko. Białą szatę nakłada matka chrzestna, a świecę od paschału odpala ojciec chrzestny Jeśli ksiądz prosi ... widać, co parafia, to zasady Specjalnie napisałam, że takie są w tej, gdzie byłam jako chrzestna. Sądzę, że najlepiej spytać księdza, który chrztu będzie udzielał, co on sugeruje No właśnie, bo jak widać każdy ma swoje zasady 1 lutego 2012 22:09 | ID: 737882 U nas to ja trzymałam mojego synka do chrztu :) Zresztą przez całą Mszę go trzymałam. 11 marthakd Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 06-01-2011 20:24. Posty: 3878 1 lutego 2012 22:36 | ID: 737899 u nas matka a na same polewanie główki trzyma ojciec 2 lutego 2012 00:08 | ID: 737928 U nas maz trzymal corke a matka hcrzestna nakladala szatke na corke. 13 Paulqa Poziom: Starszak Zarejestrowany: 24-08-2011 15:04. Posty: 14675 2 lutego 2012 08:21 | ID: 737982 u nas ojciec trzyma syna a matka córkę - co parafia to inne zasady, więc najlepiej będąc u księdza lepiej zapytać jak to jest u Was :) 14 halszka Poziom: Starszak Zarejestrowany: 04-11-2010 09:18. Posty: 2629 2 lutego 2012 09:01 | ID: 738001 Wxxx (2012-02-01 21:41:27)U nas zawsze na sam momentu chrztu dziecko trzyma Matka, ksiądz zawsze prosi o to, by to ona przejęła dziecko. Białą szatę nakłada matka chrzestna, a świecę od paschału odpala ojciec chrzestny -i u nas jest tak samo.. 15 anetaab Poziom: Starszak Zarejestrowany: 20-02-2011 20:09. Posty: 13427 2 lutego 2012 09:30 | ID: 738030 Ja jako matka trzymałam synka. Matka chrzestna nakładała białą szatkę, a ojciec chrzestny zapalał świecę od Paschału. 16 Justyna mama Łukasza Zarejestrowany: 09-10-2010 22:03. Posty: 7326 2 lutego 2012 09:59 | ID: 738047 Ja trzymałam z mężem na zmianę naszego płaczka, a Swięce na każdym chrzcie jakim byłam odpalał ojciec chrzestny. Widać co parafia to obyczaj. Nasz chrzest nie był na sumie to był okrez grypy więć wybrałam mszę z najmniejszą liczba wiernych. Ale są kościoły gdzoe chrzczą tylko o 10. Co zaróżnica kto trzyma, ja nie przywiązuje uwagi do takich szczegółow, chrzśniaków nie trzymaliśmy my tylko rodzice. 17 alanml Poziom: Starszak Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11. Posty: 30511 2 lutego 2012 10:14 | ID: 738057 Ja trzymalam synka do chrztu, matka chrzestna kladła szatkę a ojciec chrzestny gromincę. 18 Garbiś Poziom: Niemowlak Zarejestrowany: 29-07-2010 12:27. Posty: 1025 2 lutego 2012 11:40 | ID: 738131 alanml (2012-02-02 10:14:18)Ja trzymalam synka do chrztu, matka chrzestna kladła szatkę a ojciec chrzestny gromincę. u nas było tak samo 19 ducinaltum Zarejestrowany: 10-12-2009 23:12. Posty: 1300 2 lutego 2012 12:15 | ID: 738156 Poza tym wyżej - Jest mnóstwo wskazań dla rodziców w związku sakramentalnym, ale też dla niesakramentalnych. Nie ma określonego z góry (a przynajmniej nigdzie nie znalazłam) - kto powinien trzymać dziecko. W instrukcji do obrzędu Chrztu Św. jest o świecy - by zapalał ją ojciec lub ojciec chrzestny. To podkreślenie roli mężczyzny w rodzinie, przyjęcie światła Chrystusa, światła wiary, przekazanie i troska, by dziecko i cała rodzina żyła wiarą - ale nie o tym wątek:) W wielu instrukcjach duszpasterskich jest właśnie taki podział - chrzestna trzyma białą szatkę, chrzestny świecę. Są też wyraźne podziały - co powinni robić chrzestni, co rodzice. O ile rodzice wyznają wiarę także w imieniu dziecka (zobowiązując się do wychowania go w wierze), to rodzice chrzestni - wyznają swoją wiarę. Więc dobrze, by byli wierzący. Ale to trzymanie dziecka wg płci nigdzie uzasadnienia nie ma - hmm, rozumiem, że jakaś parafia może mieć taki zwyczaj, ale jeśli matka trzymając córkę osłabnie? Bądź synek uspokoi się dopiero na rękach matki? Nie powinno się także regynować z homilii, w końcu to ważny element Liturgii Słowa :) Proboszczowie modyfikują obrzęd dla potrzeb danej wspólnoty parafialnej. To tak jak z Liturgią całej Mszy Św. - generalnie nie powinni tego robić:) chyba że ma to uzasadnienie. Ale wyjątki nie powinny być regułą. Nie bardzo rozumiem, jeśli rodzice sami decydują się na chrzest poza Mszą Św. (inną sytuacją jest zagrożenie życia itd.) - w końcu to przyjęcie do wspólnoty Kościoła, dobrze, by ta wspólnota była wtedy obecna. No i Msza Św. w intencji dziecka i jego rodziców. Generalnie - najlepiej zapytać proboszcza miejsca bądź księdza/diakona, który będzie chrzu udzielał, czy nie mają jakiś swoich miejscowych zwyczajów. 2 lutego 2012 12:21 | ID: 738157 nie ma jakichśszczególnych wytycznych co do tego, u nas mążtrzymał Hanię, chrzestni byli obok Anguz Dołączył: 2016-01-19 Miasto: Gdańsk Liczba postów: 551 22 czerwca 2016, 10:12 w lipcu mam zostac matka chrzestna,bede wtedy w ok 19tygodniu. Cala moja rodzina nawet nie zwraca mi uwagi tylko autentycznie krzyczy i zabrania,ze kategorycznie nie moge podac tego dziecka do chrztu bedac w ciazy bo to sprowadzi nieszczescie a ja nie wiem czy sie smiac,czy plakac,ze w tych czasach ludzie wierza w takie debilizmy.... I to moja wlasna rodzina,zenada... Siostra mojego chlopaka nie ma kogo wziac na ta chrzestna,oni nie maja zadnej rodziny i juz jedna chrzestna jest jej kolezanka ze szkoly,ja jestem z jej bratem od 6 lat razem i uwazam,ze ma racje ze powinnam byc ta cala matka. Spotkalyscie sie z tym zabobonem? Podalabys dziecko do chrztu w widocznej ciazy? Dołączył: 2012-10-12 Miasto: Wioska Liczba postów: 18531 22 czerwca 2016, 12:54 abcba napisał(a):Żyjesz z facetem bez ślubu więc wydaje mi się, że możesz nie dostać rozgrzeszenia. Też nie bardzo rozumiem postawę siostry, nie przeszkadza jej, że chrzestną jej dziecka będzie osoba, która prawdopodobnie będzie musiała skłamać podczas spowiedzi? Jeżeli nie przeszkadza, to nie wiem po co w ogóle ten chrzest, ale to Wasza sprawa...Szczerze to chyba z tradycji. Sama w grudniu rodze i najchetniej nie chrzcilabym dziecka,ale zrobie to,bo rodzina by mnie zbiczowala. Swieta to dla mnie rowniez zwyczaj,a nie reliigia,tak bylo od zawsze wiec tak robieMnie tez chcieli biczowac, ale jakos im to nie wyszlo, przy drugim dziecku nikt sie juz nie odzywal. Dołączył: 2015-11-02 Miasto: Poznań Liczba postów: 759 22 czerwca 2016, 13:04 Ja jestem przeciwko uczestnictwu osób niewierzących w obrządkach katolickich. Oczywiście, jest to Twoja prywatna sprawa, co zrobisz. Ale męczy mnie, że mimo, że z KK nie zgadza się tyle ludzi, oficjalnie umacniają one jego szeregi. ja_od_nowa 22 czerwca 2016, 13:12 To się ich zapytaj czy wyznają chrześcijaństwo czy pogaństwo? Dołączył: 2011-11-15 Miasto: Pod Poziomkowym Krzaczkiem Liczba postów: 14722 22 czerwca 2016, 13:33 W takim razie Twoja rodzina jest niewierzaca w Boga, nawet poganska...Bo podajac dziecko do sakramentu chrztu wyznaje sie wiare w Boga, zawierzenie i ufnosc w Niego, a nie w gusla i czary mary. Wiara w takie rzeczy ni jak sie ma z wiara w Boga. Wiec trzeba wybrac...albo wierze w gusla, albo w Boga. paranormalsun Dołączył: 2005-11-25 Miasto: Gdańsk Liczba postów: 11600 22 czerwca 2016, 13:57 dziwne połączenie wiary z zabobonami... Spytaj ich, gdzie w bibli to jest zabronione ;) czy moze wierza w czarna magie? bo kloci to sie ze soba Dołączył: 2015-08-23 Miasto: gdańsk Liczba postów: 12267 22 czerwca 2016, 13:59 u mnie w rodzinie tez tak każdy mowi. Moja kuzynka poszła za chrzestna do dziecka swojej siostry będąc w ciąży a pózniej okazało sie ze ten płód jest martwy unodostress 22 czerwca 2016, 14:22 ja bym się nie zgodziła być chrzestną jeśli byłabym niewierząca. Dołączył: 2011-03-22 Miasto: Tam Liczba postów: 1628 22 czerwca 2016, 15:12 ja bym księdza zapytała Dołączył: 2013-05-02 Miasto: krosno Liczba postów: 3161 22 czerwca 2016, 15:21 haha sorka ale Wy sie dobrze czujecie? Dołączył: 2013-05-02 Miasto: krosno Liczba postów: 3161 22 czerwca 2016, 15:24 maharettt napisał(a):mayuko napisał(a):maharettt napisał(a):vitalijka23 napisał(a):maharettt napisał(a):Anguz napisał(a):vitalijka23 napisał(a):powiedz im, że skoro chodzą do kościoła to nie mają prawa wierzyć w właśnie - nie masz wymagania spowiedzi przed chrztem? o ile wiem to chrzestni muszą być wierzący i praktykującyWlasnie nie wiem, mieszkam z moim bez slubu i w ciazy a od kosciola nie chodze,zgodzilam sie zeby nie bylo problemu z szukaniem chrzestnej... bylam chrzestna zaraz po biezmowaniu ale nie pamietam juz jak to wygladaTo akurat kwestia twojej religijnosci. Mi nie przeszkadzaloby pojscie do spowiedzi i do komunii tylko zeby papier tylko jeśli pójdzie do spowiedzi i powie, że mieszka bez ślubu i jest w ciąży to rozgrzeszenia nie dostanie. A pójście do komunii bez rozgrzeszenia uważam za baaaaardzo słabe. W ogóle jeśli jesteś niewierząca to daruj sobie bycie chrzestną. Ja nie jestem za zmuszaniem nikogo do wiary, ale robienie szopek też uważam za tego nie mowic. Zalezy od w takiej sytuacji i tak zrobilam. Rodzice dziecka mieli podobne podejscie. A lubie ich i dzieciaczka tez wiec nie widzialam problemu by odmawiac z takiego To po co chrzciliście? Dla rodziny i sasiadow?To byla decyzja rodzicow dziecka nie moja. Nie rozumien tego, ale skoro taka ich wola to niech im swoich dzieci nie chrzcilam i koscielnego slubu nie 90 proc ludzi niewierzacych bierze sluby koscielne i dzieci chrzci. Tego tez pojac nie moge, ale szanuje. skad masz takie zrodło o tych 90% niewierzacych? Prosze podaj niech sie zaznajomie ....

matka chrzestna w ciąży forum